Atrapa
Nie mówię, że źle być pozerem. To rodzaj alchemii. Słowa są dwuznaczne, punkt widzenia tymczasowy, przemija z błyskiem flesza. Można szybko zorganizować spójny schemat, porządek w myślach, spokój ducha. Naprawdę był w tym mistrzem. Styl miał jednorodny – kiedy odczuwał dyskomfort, niesprecyzowany brak, szedł na przyjęcie. Podchodził do każdego, kto coś znaczył, nie zamykały mu się usta. Flirtował, zdradzał tę,...